Piłka nożna
Kuźnia Ustroń – Rekord B-B 0:12 (0:4)
Prawdziwa „goleada” w wykonaniu bielszczan.
Kuźnia Ustroń – Rekord Bielsko-Biała 0:12 (0:4)
0:1 testowany zawodnik (4. min.)
0:2 ... (8. min., samobójczy)
0:3 Mucha (30. min.)
0:4 testowany zawodnik (33. min.)
0:5 Waluś (50. min.)
0:6 Feruga (52. min.)
0:7 Wróbel (55. min., głową)
0:8 Wróbel (60. min., z rzutu karnego)
0:9 Wróbel (69. min.)
0:10 Feruga (75. min.)
0:11 Kowalczyk (84. min., z rzutu karnego)
0:12 Madzia (89. min.)
Rekord: Żerdka – Żołna, Kareta, Pańkowski, Caputa, Kasprzak, testowany zawodnik, Wyroba, Nowak, Kasprzyk, Mucha oraz Szumera – Nocoń, Madzia, Walaszek, Kowalczyk, Wróblewski, Feruga, Twarkowski, Waluś, testowany zawodnik, Wróbel
Cóż można napisać, jak zrelacjonować mecz, w którym trzecioligowcy całkowicie zdominowali znajdującego się w trakcie gruntownej przebudowie czwartoligowca? Warto zauważyć, że przed rokiem, w identycznych okolicznościach, w czasie letniego, ustrońskiego zgrupowania, biało-zieloni rozgromili Kuźnię 12:1. Ale już w zimowym rewanżu odnotowaliśmy rezultat 1:1…
Wracając do środowej gry kontrolnej warto pochwalić „rekordzistów” za zaangażowanie, dużą aktywność w ofensywie, no i za wysoki procent wykorzystanych sytuacji. Podopieczni Dariusz Mrózka obnażyli braki w zespole gospodarzy, opartym w lwiej części na testowanych zawodnikach. Biało-zielonym można również przyklasnąć za niezłą motorykę w swoich poczynaniach. Trzeba bowiem zaznaczyć, że w godzinach przedpołudniowych bielszczanie zaliczyli pełną, półtoragodzinną jednostkę treningową, w iście tropikalnych warunkach. A propos aury, spotkanie z ustronianami toczyło się w bardzo wysokiej temperaturze powietrza. Dopiero w ostatnim kwadransie meczu słupek rtęci spadł (nieznacznie) poniżej 30-stu stopni Celsjusza.
A o samej stronie sportowej zawodów? Z pewnością wyrobią sobie Państwo opinię na podstawie filmowej relacji Rekord TV, którą opublikujemy w czwartek. Wystarczy tylko zauważyć, że gospodarze całkowicie stracili ochotę do gry i wiarę w nawiązanie jakiejkolwiek rywalizacji z biało-zielonymi, po golu na 0:4. Trudno, by było inaczej, gdy wcześniej jeden z defensorów Kuźni sam wpakował piłkę do bramki po dośrodkowaniu Szczepana Muchy. Przy wspomnianym, czwartym golu dla gości ten sam pechowiec nastrzelił piłką testowanego napastnika Rekordu. Plus za urodę szóstego gola przypisujemy Danielowi Ferudze, który przelobował golkipera uderzeniem z ok. 40-stu metrów od bramki. Identyczne wyróżnienie za trzy zdobyte gole przyznajemy Marcinowi Wróblowi.
Na zakończenie tygodniowego zgrupowania „rekordziści” zmierzą się w Rącznej z trzecioligowymi rezerwami Cracovii.
TP/foto: MŁ