Piłka nożna

Piłka nożna | 07-06-22

Stal Brzeg – Rekord B-B 2:6 (0:4) + wideo

Efektowny występ bielszczan!

Stal Brzeg – Rekord Bielsko-Biała 2:6 (0:4)

0:1 Wróbel (3. min.)

0:2 Wróbel (12. min.)

0:3 Wróbel (27. min.)

0:4 Mucha (45. min.)

0:5 Mucha (57. min., głową)

1:5 Sypek (68. min., głową)

2:5 Czajkowski (79. min., z rzutu wolnego)

2:6 Madzia (90. min.)

Rekord: Szumera – Madzia, Kareta (46. Pańkowski), Krysik, Żołna (73. Feruga), Waluś, Nowak (60. Ligocki), Dzierbicki, Wróblewski (65. Szczurek), Wróbel (73. Sobik), Mucha

Po wyjazdowym zwycięstwie 5:0 w Żmigrodzie z piłkarzy Stali najwyraźniej „uszło powietrze”. Z kolei przegrana 1:2 z rezerwami Górnika chyba podrażniła ambicję „rekordzistów”. Podobnie, jak w Zabrzu-Mikulczycach, bielszczanie błyskawicznie otworzyli rezultat. Na nieporozumieniu bramkarza Stali z obrońcą skorzystał Marcin Wróbel (na zdjęciu), który bezpańską piłkę przejął i ulokował „w sieci”. Tak rozpoczął się show środkowego napastnika Rekordu, który skompletował klasycznego hat-trick’a, w niespełna pół godziny. Przy kolejnych trafieniach 24-latka asystował Tomasz Nowak, w pierwszym przypadku po rzucie rożnym, w drugim – po tzw. szybkim ataku. Jeszcze przed przerwą biało-zieloni zdołali podwyższyć prowadzenie. Składną akcję „rekordzistów” podaniem domknął Szymon Wróblewski, a sfinalizował Szczepan Mucha.

Ten sam duet młodzieżowców otworzył kontynuował kanonadę w drugiej odsłonie. Po wrzutce Sz. Wróblewskiego z okolic „wapna” pod poprzeczkę celnie główkował Sz. Mucha. Znacząca przewaga bramkowa wpłynęła na spowolnienie tempa gry przez zespół gości. Poza tym, co tu ukrywać, piłkarze z Brzegu chcieli uniknąć blamażu, pożegnać się ze swoją publicznością w lepszym stylu. Wpierw Michał Sypek wykorzystał złe ustawienie bielskich obrońców w polu karnym. Następnie Jakub Czajkowski efektownie przymierzył z rzutu wolnego. Oba gole przedzieliło dość istotne zdarzenie. Oto od 73. minuty spotkania Stal występowała w liczebnym osłabieniu, po tym jak po raz drugi w meczu żółtą kartka upomniany został Michał Kuriata. Skoro o personaliach i istotnych faktach, odnotujmy że debiutanckie minuty w III lidze zaliczyli w ekipie biało-zielonych – Błażej Ligocki i Łukasz Szczurek. Już w doliczonym czasie drugiej połowy, po rozegraniu kornera przez Daniela Ferugę z Markiem Sobikiem, celnym uderzeniem z bliska popisał się Mateusz Madzia.

To było rozegrane awansem spotkanie 34. kolejki rozgrywek w grupie trzeciej, natomiast faktyczne zakończenie trzecioligowej rywalizacji dla bielszczan nastąpi w najbliższy piątek. O godz. 17:30 „rekordziści” podejmą przy Startowej 13 jeleniogórskie Karkonosze.

Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Mrózek: - Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, szczególnie w jego pierwszej połowie. Po przerwie chcieliśmy się jak najdłużej utrzymywać przy piłce, co nie zawsze się nam udawało. W kilku momentach gospodarze przejęli inicjatywę. Natomiast cieszą debiuty kolejnych wychowanków klubu.

Youtube (Stal Brzeg) - gole:

 

TP/foto: PM