Piłka nożna

Piłka nożna | 22-02-22

Pretendenci, kandydaci…


 

Przyglądamy się gronu potencjalnych trzecioligowców, zapewne przyszłych beniaminków grupy trzeciej.

***

W Lubuskiem zanosi się na come-back gorzowskiego Stilonu. Magnolia Park Stilon Gorzów, bo pod taką nazwą występują w rozgrywkach IV ligi niebiesko-biali, ma aż jedenaście punktów przewagi nad drugim w tabeli Dębem Przybyszów. Nie wydaje się, aby taką zaliczkę gorzowianie roztrwonili, szczególnie że ewentualny powrót w trzecioligowe szeregi byłby miłym akcentem na jubileusz 75-lecia klubu. Bardziej otwartą pozostaje kwestia – w sezonie 2022/23 w mieście nad Wartą będą mieć w jeden, czy dwa trzecioligowe kluby?

***

Na powrót zanosi się także na Opolszczyźnie. Tabeli BS Leśnica IV ligi wyraźnie przewodzi Polonia Nysa. Podopieczni Łukasza Czajki ukończyli jesienną część sezonu z 8-punktową przewagą nad Ruchem Zdzieszowice i Polonią Głubczyce, przy czym oba wspomniane zespoły mają do rozegrania zaległe, wzajemne spotkanie. Przegrany tej potyczki znacząco ograniczy sobie możliwość pościgu za ekipą z Nysy, ewentualny remis raczej nie usatysfakcjonuje nikogo…, poza liderem.

***

Dwumeczowy baraż wyłoni beniaminka na Dolnym Śląsku. W grupie wschodniej sytuacja po pierwszej rundzie rywalizacji jest nieco klarowniejsza. Bez straty nawet jednego (!) punktu prowadzi Lechia Dzierżoniów. Dystans nad drugą w tabeli świdnicką Polonią-Stalą wynosi siedem „oczek”. Trudno zatem uznać ten wyścig za rozstrzygnięty, tym bardziej że do pokonania pozostała jeszcze połowa dystansu. Niemniej ekipa dowodzona przez trenera Pawła Sibika już prowadzi „rozeznanie bojem”, co widać po liście sparingpartnerów, wśród których nie brak aktualnych trzecioligowców.

Natomiast w grupie zachodniej IV ligi dolnośląskiej może się zdarzyć, iż walka o miejsce premiowane udziałem w barażu potrwa do ostatniej, 30. kolejki. Trzy zespoły – Mewa Kunice, Chrobry II Głogów i Granit Roztoka, legitymują się identycznym dorobkiem 34-ech punktów. Łużyce Lubań tracą do tercetu liderów punkty trzy, a piąty w tabeli Górnik Złotoryja „oczek” sześć. Konia z rzędem temu, kto przewidzi rozwój wydarzeń…   

***

Bez niespodzianki w grupie I na Śląsku – przodują rezerwy częstochowskiego Rakowa, które na dystansie rundy jesiennej jedyne punkty zgubiły w Ornontowicach (0:1). Do lidera spod Jasnej Góry Ruch Radzionków traci pięć punktów i wcale nie jest powiedziane, że jest dla „Cidrów” różnica niemożliwa do odrobienia. Układ na szczycie tabeli grupy II wskazuje, że o pierwszą lokatę powalczą Decor Bełk i GKS II Tychy, notabene tyska „dwójka” będzie najbliższym sparingpartnerem „rekordzistów”. Obie wymienione ekipy z mają w dorobku po 35 punktów i o sześć „oczek” dystansują trzecią w klasyfikacji Unię Turza Śląska. Podobnie jak na Dolnym Śląsku beniaminka wyłoni rezultat dwumeczu, z udziałem mistrzów obu grup.

***

Aby dopełnić hipotetycznego, trzecioligowego krajobrazu w przyszłym sezonie, zwróćmy oczy ku II lidze. Na ten moment rezerwom Śląska ciut bliżej do strefy barażów o awans, niż do strefy drużyn zagrożonych degradacją. Lokując się na 11. miejscu wrocławianie tracą do 6. Lecha II Poznań sześć punktów, mając osiem w zapasie nad pierwszą z zagrożonych ekip, jest nią Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Dla ekstraklasowych rezerw ze stolicy Dolnego Śląska wydaje się to być bezpieczna przewaga.

Pewne jest, że III ligę, gr. 3 opuści jej mistrz. Ale kto z szóstki pretendentów okaże się największym i jedynym beneficjentem rywalizacji? O tym może kiedy indziej, przy innej okazji…

TP/foto-archiwum (z meczu Rekord - Stilon 4:1, z 17.11.2018 r.): PM