Daniel Feruga, na zdjęciu z prezesem klubu – Januszem Szymurą, związał się z Rekordem półtoraroczną umową.

Po drugim wzmocnieniu kadry naszych III-ligowców można stwierdzić, że druga linia bielszczan prezentuje się naprawdę godnie. Do biało-zielonych dołączył niespełna 34-letni D. Feruga, który w ostatnich dniach rozstał się w pierwszoligowym GKS-em Jastrzębie. W bogatym CV wychowanka Cukrownika Chybie znajdujemy takie kluby, jak m.in. Gwarek Zabrze, Ruch Chorzów (5 występów w ekstraklasie, 1 gol), GKS Tychy, GKS Katowice, legnicka Miedź, czy Olimpia Grudziądz. Pomocnik w przeszłości reprezentował również Podbeskidzie, czechowicki MRKS i Sołę Oświęcim. D. Feruga jest również twórcą projektu „Strefa Football”, który prowadzi szkolenie piłkarskie dzieci w Zabrzegu, Bronowie, Ligocie i okolicy.

– I to był jeden z powodów, dla których nie chciałem już wyjeżdżać poza nasz region.  Tu – mówię o szkółce – mam już wszystko poukładane -  uzasadnia powrót w rodzinne rejony D. Feruga. – Ponadto miałem wcześniej okazję poznać trenera Dariusza Mrózka, odbywając staż szkoleniowy. No i jeszcze jeden powód, dla którego zdecydowałem się wybrać propozycję Rekordu. Tu jest określony cel, tu jest o co grać! Myślę, że młodym chłopakom – a jest ich tu sporo – może przydać się moje doświadczenie. Cztery, pięć lat temu wydawało się, że gra o poważne cele jest już poza mną, a mimo to wróciłem jeszcze na poziom centralny – wspomina rutynowany gracz drugiej linii.

- Tak, nie ukrywam, że liczę, iż Daniel w parze z Tomkiem Nowakiem, będą takimi boiskowymi „belframi” dla naszej uzdolnionej młodzieży. Pierwiastka doświadczenia na placu gry oraz poza nim nigdy za wiele – przyznaje Dariusz Mrózek, szkoleniowiec „rekordzistów”.

TP