Piłka nożna
Rekord II B-B – Błyskawica Drogomyśl 3:1 (1:1)
Po przeciwnych stronach stanęły wiodące siły bielsko-tyskiej oraz skoczowsko-żywieckiej „okręgówki”.
Rekord II Bielsko-Biała – Błyskawica Drogomyśl 3:1 (1:1)
1:0 Pater (31. min.)
1:1 … (40. min.)
2:1 Laurynovich (63. min.)
3:1 Tarasz (72. min.)
Rekord II: Kurowski – Sobótka, Matloch, Porębski, Pechciński, Pater, Kempny, Kawulok, Tarasz, Tomiczek, Bogunia oraz Sroka, Kur, I. Macura, Laurynovich, Szymala, K. Macura, Greń
Dla obu zespołów to było pierwsze, zimowe przetarcie. Piłkarsko więcej jakości dostarczyła pierwsza odsłona spotkania, nieco gorzej – choć wynik był korzystny dla gospodarzy – było po przerwie.
Plan drogomyślan, ekipy trenera Krystiana Papatanasiu, opierał się na próbach blokowania „rekordzistów” tzw. wysokim pressingiem. Parokrotnie bielszczanie uwolnili się „z zasieków” gości, np. gdy po podaniu Jakuba Kempnego sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Daniel Pater. Gracze lidera skoczowsko-żywieckiej „okręgówki” odpowiedzieli dość szybko, w czym spora zasługa ex-„rekordzisty” – Krzysztofa Koczura. Rosły napastnik umiejętnie przepchnął się w polu karnym, a mocno wstrzeloną piłkę niefortunnie skierował do bramki jeden z defensorów Rekordu II. Szalę wygranej bielszczan przechylili Ilya Laurynovich, efektownie uderzając z 16-stego metra od bramki oraz Łukasz Tarasz, który wykorzystał bardzo dobre dogranie Pawła Grenia.
W kolejnej grze kontrolnej rezerwy Rekordu zmierzą się w piątkowe popołudnie z czwartoligowym LKS-em Czaniec.
Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Rucki (na zdjęciu): - Mega-pożyteczny dla nas sparing. Wprawdzie zagraliśmy w mocno okrojonym składzie, ale kilku chłopaków dzięki temu miało okazję zmierzyć się z dobrą, seniorską ekipą. Trochę „falowaliśmy” ze swoją grą, ale moja generalna ocena – było OK.
TP/foto: PM