Piłka nożna
Ciekawa jesień III-ligowców
To była najciekawsza runda jesienna w grupie trzeciej od lat.
Po blisko dziewięciu sezonach spędzonych przez „rekordzistów” wśród trzecioligowców coś na ten temat akurat wiemy. Nie ma po 18-stu kolejkach zdecydowanego lidera, murowanego pretendenta do awansu. Nie ma również wąskiej czołówki, złożonej z dwóch, trzech ekip. Tak naprawdę w wyścigu o główną premię pozostaje sześć zespołów. Tracących do LKS-u Goczałkowice-Zdrój siedem punktów drużyn z Wrocławia, Legnicy i Bielska-Białej nie radzilibyśmy skreślać. Takie straty są jak najbardziej do nadrobienia na dystansie, czego najlepszym dowodem jest trzecia lokata bytomskiej Polonii. Był moment w rundzie jesiennej, kiedy dystans dzielący ekipę trenera Kamila Rakoczego od czołówki wydawał się być nie do zniwelowania, a jednak… Natomiast nie ma żadnego „fuksa”, mowy o wahaniach formy w przypadku przodujących drużyn z Goczałkowic-Zdroju oraz Lubina. Podstawowa różnica między liderami – poza jednym punktem w tabeli – wynika z faktu, że o LKS-ie za sprawą m.in. Łukasza Piszczka w składzie głośno było w całym kraju. Przy takim rozgłosie medialnym można odnieść wrażenie, że rezerwy Zagłębia po wicemistrzostwo jesieni sięgnęli cichaczem, wręcz „ukradkiem”… Piłkarze Ślęzy, Miedzi II i Rekordu stanowią grupę pościgową, której wiosenna pogoń będzie o tyle skuteczna, o ile uda się uniknąć wpadek, jak miało to miejsce jesienią. W przypadku bielszczan za „wtopę” należy uznać wyniki potyczek w Gorzowie Wielkopolskim i Jeleniej Górze oraz słaby bilans spotkań rozegranych przy Startowej 13. Nawet spektakularne zwycięstwo 2:0 z goczałkowiczanami (jedyna porażka lidera!) nie przysłania dwóch remisów i trzech porażek.
Na „rekordzistach” kończy się stawka sześciu zespołów, które mimo wspomnianych wahnięć, zaliczą pierwszą część sezonu za udaną. Od rezerw zabrzańskiego zaczyna się mocna liczebnie grupa środka. Jeśli konsekwentnie trzymać się siedmiopunktowej cezury, to grono zamyka Piast Żmigród. Tyle właśnie dzieli tę drużynę od trzech ekip lokujących się na miejscach zwykle zaznaczonych w tabeli czerwonym kolorem. Jelenia Góra, Gać i Gorzów Wielkopolski są tymi miejscami na mapie trzecioligowców z grupy trzeciej, gdzie zimą spokojnie nie będzie. W Warcie zresztą już biją na alarm, o czym przeczytać możecie Państwo np. tutaj. Nadspodziewanie kiepska postawa w rundzie jesiennej powoduje, że o stanie beztroski nie może być mowy w Brzegu, Kluczborku i Zielonej Górze. Lechia po dobrym starcie dość szybko straciła na animuszu, natomiast lokaty i punktowe zdobycze obu ekip z Opolszczyzny są najzwyczajniej rozczarowujące.
Skoro większa część ligowej stawki ma przed sobą jasno określone cele na rundę rewanżową, z tym większym zaciekawieniem kibice obserwować będą przegrupowania w klubowych kadrach, same zimowe przygotowania oraz rozgrywane w ich ramach gry kontrolne. Tymczasem od piłki w ligowym wymiarze odpoczniemy aż do początków marca 2022 roku. Czas relaksu dla działaczy, szkoleniowców i samych piłkarzy będzie o wiele, wiele krótszy.
Tadeusz Paluch/foto: PM