Piłka nożna
Rotuz Bronów – Rekord B-B 0:2 (0:1)
I runda Fortuna Pucharu Polski w bielskim podokręgu, „rekordziści” gościli u wicemistrza a-klasy, ubiegłego sezonu.
(11:00) Rotuz Bronów – Rekord Bielsko-Biała 0:2 (0:1)
0:1 ... (7. min., samobójczy)
0:2 Ciućka (48. min.)
Rekord: Żerdka – Olek, Krysik, Caputa, Kamionka, Kowalczyk, Czaicki, Kasprzak, Mucha (67. Wróblewski), Wróbel, Ciućka (67. Twarkowski)
Przy okazji dwóch poprzednich, pucharowych „wizyt” w Bronowie nasi trzecioligowcy wywozili dwucyfrowe zwycięstwa. Tym razem skończyło się dwubramkową wygraną, która w równym stopniu jest miernikiem postępu poczynionego przez ekipą Rotuza, co słabej skuteczności biało-zielonych. Trzeba jednak przyznać, że od zdecydowanie wyższej porażki uchronił gospodarzy świetnie usposobiony w bramce Adrian Granatowski. Golkiper miejscowych nie był jednak w stanie zapobiec utracie gola na 0:1, po precyzyjnej główce defensora własnej drużyny. Za to Marcin Wróbel (w 34. i 36. minucie) oraz Kacper Kasprzak (41. min.) pokonać bramkarza nie potrafili. Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony w słupek bramki gospodarzy przymierzył zza linii pola karnego Jan Ciućka (na zdjęciu)
Młody napastnik Rekordu „odczarował” bramkę Rotuza tuż po wznowieniu spotkania. Po asyście Marcina Czaickiego, z odległości 10-11-stu metrów. J. Ciućka zmusił A. Granatowskiego do kapitulacji. Tak bielszczanie zamknęli rezultat spotkania, choć sytuacji do korekty wyniku nie brakowało. Najbliżsi wpisania się na listę strzelców byli: M. Wróbel (52. min.) i Szczepan Mucha (65. min.).
„Rekordziści” wykonali pierwszy krok w stronę obrony pucharowego trofeum. Kolejną, drugą rundę rozgrywek w bielskim podokręgu zaplanowano już za tydzień, po uprzednim losowaniu par 1/4 finału.
TP/foto-archiwum: PM