Piłka nożna

Piłka nożna | 21-07-21

Kuźnia Ustroń – Rekord B-B 2:12 (2:4)

W tabelach rozgrywkowych różnica jednej klasy, na boisku znacznie większa.

Kuźnia Ustroń – Rekord Bielsko-Biała 2:12 (2:4)

1:0 Kuder (11. min.)

1:1 testowany zawodnik (34. min.)

1:2 testowany zawodnik (37. min.)

1:3 Wróblewski (39. min.)

1:4 Nowak (40. min.)

2:4 Ferfecki (44. min., z rzutu karnego)

2:5 Mucha (46. min.)

2:6 Mucha (51. min.)

2:7 Waluś (55. min.)

2:8 Wróbel (64. min.)

2:9 Czaicki (69. min.)

2:10 Madzia (76. min.)

2:11 Twarkowski (77. min.)

2:12 Mucha (82. min.)

Rekord: Szumera – Kareta, Pańkowski, testowany zawodnik, Żołna, Kowalczyk, Nowak, testowany zawodnik, Wróblewski, testowany zawodnik, Sobik oraz Żerdka, Krysik, Madzia, Waluś, Mucha, Czaicki, Kamionka, Nocoń, Olek, Caputa, Twarkowski, Wróbel

Po nieco ponad 30-stu minutach spotkania „rekordzistów” z czwartoligowcem sympatyków biało-zielonych rezultat meczu mógł… denerwować. Irytacja byłaby zbyt daleko idącym określeniem, ale podbramkowa skuteczność bielszczan, mimo kilku doskonałych okazji, równała się zeru. Niewielu centymetrów zabrakło do pełni szczęścia Bartoszowi Kowalczykowi przy dwóch uderzeniach z kilkunastu metrów. Wyśmienitych okazji sytuacji sam na sam z bramkarze Kuźni nie wykorzystali Marek Sobik i jeden z testowanych graczy (dwukrotnie). Tymczasem po mocnym i precyzyjnym strzale z dystansu Konrada Kudera, to ustronianie cieszyli się z jednobramkowego prowadzenia.

Ostatni kwadrans pierwszej odsłony był, niczym „recital” w wykonaniu jednego koncertmistrza. Tu jednak znakomicie zagrała cała orkiestra. Wysoki pressing zastosowany przez drużynę Dariusza Mrózka wreszcie przyniósł spodziewane efekty. Patrząc na końcowy rezultat nawet nadspodziewane.

Nie sposób po takim spotkaniu w wykonaniu „rekordzistów” wystawiać indywidualne cenzurki. Bez sensu. To była świetnie przepracowana przez bielszczan jednostka treningowa. Choć u niektórych widoczne były trudy treningowej, obozowej pracy, to jako całość zaprezentowali bardzo dobry poziom. Tak od strony taktyczno-technicznej, jak w sferze motorycznej trudno było doszukać się słabych elementów w grze biało-zielonych.

Kolejnym testem, sprawdzianem dyspozycji ekipy z Cygańskiego Lasu będzie konfrontacja z ligowym konkurentem z Pawłowic. To będzie również okazja do kolejnej weryfikacji kadry bielskich trzecioligowców już pod kątem zbliżającego się sezonu. Na ten moment nie widać takiego (takich), którzy chcieliby ustąpić pola starszym, czy młodszym kolegom…

Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Mrózek: - Bardzo pożyteczny sparing w samym środku zgrupowania. Muszę podkreślić dobrą intensywność w naszej grze, mimo aplikowanych obciążeń treningowych.

TP/foto: PM