Piłka nożna
Po „sąsiedzku” (zapowiedzi weekendowe)
Wprawdzie miasta Bielsko-Biała i Zielona Góra dzieli dystans 420-stu kilometrów, ale patrząc przez pryzmat tabeli (wg 90minut.pl) jest to mecz sąsiadów.
Lechia aktualnie plasuje się na 8. pozycji, ma w dorobku „oczko”, czyli 21 punktów. Ekipę z Cygańskiego Lasu ma na koncie jeden punkt mniej i lokuje się jedno miejsce niżej. Przy identycznej liczbie 15-stu rozegranych spotkań, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, oba zespoły prezentują tej jesieni bardzo zbliżony poziom. Czy, na ile i kogo taki stan satysfakcjonuje, to temat na całkiem inną rozprawkę, na ten moment możemy odnotować jeszcze jedno podobieństwo obu zespołów. Otóż po zastosowanej przez arbitrów w ostatnich meczach z udziałem obu drużyn „kartko-terapii”, Lechia i Rekord przystąpią do sobotniego meczu znacząco osłabione. Przy czym zaznaczyć trzeba, że straty bielszczan są bardziej dotkliwe, trener Dariusz Mrózek nie skorzysta z tercetu zawodników, szkoleniowiec zielonogórzan – Andrzej Sawicki, ustalając skład nie weźmie pod uwagę dwójki piłkarzy. Po starciu ze Ślęzą i decyzjach rozjemcy w bielskiej defensywie powstała ogromna wyrwa, u gospodarzy zabraknie z kolei „strzelby nr 1”, zdobywcy 13-stu goli – Szymona Kobusińskiego. Pojawi się za to w wyjściowej „jedenastce” zapewne Maciej Babij, który w krótkiej historii wzajemnych potyczek już trzykrotnie pokonywał golkiperów naszej drużyny. Dla przeciwwagi, do bramki Lechii (d. Falubazu) także trzy razy trafiał Marek Sobik (na górnym zdjęciu przy piłce), którego akurat w meczowej kadrze biało-zielonych nie zabraknie.
A skoro o historii, to obie ekipy mierzyły się dotychczas w sześciu meczach, z których czterokrotnie zwycięsko wychodzili bielszczanie, dwakroć odnotowano remis, a bilans bramkowy, korzystny dla „rekordzistów” wynosi 15:8. Chyba najbardziej kuriozalna była ostatnie z bielsko-zielonogórskich potyczek. Mecz z 7 marca br. był pierwszym i jedynym spotkaniem rundy rewanżowej przerwanego i oficjalnie zakończonego sezonu 2019/20.
III liga, gr. 3 – 17. kolejka (sobota – 14.11.2020 r.)
(13:00) Lechia Zielona Góra – Rekord Bielsko-Biała
(13:00) Polonia Bytom – Polonia Nysa
(13:00) Zagłębie II Lubin – ROW 1964 Rybnik
(13:00) MKS Kluczbork – Gwarek Tarnowskie Góry
(13:00) Warta Gorzów Wielkopolski – Miedź II Legnica
(13:30) Górnik II Zabrze – Foto-Higiena Gać
(13:30) Polonia-Stal Świdnica – LKS Goczałkowice-Zdrój
(13:30) Ślęza Wrocław – Stal Brzeg
Ruch Chorzów – Pniówek ’74 Pawłowice – przełożony na 17.11.br.
Piast Żmigród – pauza
***
W bielsko-tyskiej „okręgówce”, podgrupie I, coraz ciekawiej za plecami liderujących rezerw Rekordu. Biało-zielona młodzież już od jakiegoś czasu pewna jest pierwszej pozycji oraz awansu do wiosennych zmagań w tzw. grupie mistrzowskiej. Bliska, ale jeszcze chyba nie stuprocentowo pewna awansu może być ekipa ze Studzienic. Natomiast o kolejne dwa miejsca zaciekle powalczą: LKS Łąka, Czarni Jaworze i bialska Stal. Stąd dla jaworzan niedzielna konfrontacja z „dwójką” Rekordu nabiera bardzo istotnego, acz jeszcze nie przesądzającego o końcowej lokacie, znaczenia. Jak nietrudno przewidzieć – nudno na popularnej „Górce” przy Młyńskiej nie będzie. Natomiast w nawiązaniu do tytułu tego artykułu, mecz Rekordu II z Czarnymi jest prawdziwą potyczką terytorialnych sąsiadów.
ZINA Klasa okręgowa „Tychy – Bielsko, gr. 5”, podgrupa I (nd., 13:30, stadion BBOSiR, ul. Młyńska 52 b) Rekord II Bielsko-Biała – Czarni Jaworze
TP/foto-archiwum: PM