Piłka nożna

Piłka nożna | 01-09-19

Zagłębie II Lubin – Rekord B-B 2:2 (0:1)

"Rekordziści" wywieźli z Lubina jeden punkt, gospodarze znów bez ich kompletu.

Zagłębie II Lubin – Rekord Bielsko-Biała 2:2 (0:1) koniec meczu

0:1 Szymański (33. min., z rzutu karnego)

1:1 Mazek (62. min.)

2:1 Czuban (69. min.)

2:2 Wróbel (85. min.)

Rekord: Kucharski – Gaudyn (87. Rucki), Kareta, Madzia, Waliczek, Gleń, Wyroba, Szymański, Czernek (65. Czaicki), Sobik (75. Nowotnik), Kozina (71. Wróbel)

W wyjściowym składzie gospodarzy znalazło się siedmiu graczy z ekstraklasowej kadry Zagłębia, wprawdzie nie wszyscy zaliczyli debiut na tym poziomie rozgrywkowym, ale np. Dawid Pakulski, Dominik Hładun, Dominik Jończy i Łukasz Poręba pewnym doświadczeniem mogą się już wykazać. Będący poza wspomnianą kadrą lubinian Kamil Mazek ma w swoim CV 61 występów i pięć goli zdobytych na ekstraklasowych boiskach. 

Ta różnica na korzyść lubinian uwidoczniła się dopiero po przerwie, w pierwszej odsłonie bowiem lepsze wrażenie sprawiali goście. Pierwszą dogodną okazję zaprzepaścił Marcin Kozina, który z siedmiu metrów trafił piłką w już leżącego na murawie D. Hładuna. Ale co się odwlecze… Kilkanaście minut później szarża Marka Sobika zakończona została faulem na skrzydłowym Rekordu, a że stało się to w prostokącie pola karnego decyzja arbitra mogła być tylko jedna. „Z wapna” celnie przymierzył Szymon Szymański.

Od startu drugiej części inicjatywę wyraźnie przejęli gracze rezerw Zagłębia. Bielska defensywa była nękana nieustannymi atakami, które w głównej mierze napędzał K. Mazek. Wychowanek Legii zapisał się golem i asystą przy trafieniu Błażeja Czubana. Szczęściem dla „rekordzistów” wystarczyło czasu, aby doprowadzić do wyrównania. Po długim podaniu Piotra Wyroby „oko w oko” z bramkarzem gospodarzy stanął Marcin Wróbel. Tej „setki” napastnik naszej drużyny nie zmarnował.

To było trzecie, wyjazdowe spotkanie "rekordzistów" z Zagłębiem II. Po raz pierwszy biało-zieloni wrócili z Lubina bez kompletu punktów, ale miejscowi także nie mają powodów do pełni satysfakcji.

Już w najbliższą środę biało-zieloni odrobią ligową zaległość, podejmując o godz. 17:00, na Stadionie Miejskim, chorzowski Ruch.

TP/foto: PM