Piłka nożna
Awansował Falubaz, zagra Lechia
Wokół zespołu z Winnego Grodu sporo było latem tzw. szumu medialnego.
***
Najnowszą pożywką, szczególnie dla lokalnych mediów, była informacja sprzed kilku dni – powrót zielonogórskiego klubu do historycznej nazwy – Lechia. - Postanowiliśmy wrócić do starej historycznej nazwy, z którą dotąd kojarzona jest w Polsce zielonogórska piłka, czyli Lechii – powiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Karol Krępa, nowy sternik klubu ze stolicy Lubuskiego. - Sam jestem wychowankiem Lechii i nie ukrywam, że od dawna o tym myślałem, bo przecież Falubaz kojarzy się z żużlem, a ta nazwa w piłce nożnej mimo wysiłku się nie przebiła – cytujemy fragment wypowiedzi prezesa zielonogórzan, za Gazetą Lubuską.
W istocie mariaż-„przytulanka” do utytułowanych żużlowców nie przyniósł spodziewanych efektów. Oględnie ujmując, brzmiało i wyglądało to cokolwiek sztucznie, stąd zapewne powrót do korzeni. Zmiana nazwy i organizacyjno-finansowej struktury nie spowodowała personalnej rewolucji. Szkoleniowcem piłkarzy z Grodu Bachusa pozostał Andrzej Sawicki. Nie tylko duchem i słowem wspiera klub b. reprezentant Polski - Maciej Murawski (na zdjęciu ze szkoleniowcem bielszczan Piotrem Jaroszkiem), od pewnego czasu prowadzący miejscową akademię dla futbolowej młodzieży.
W samej kadrze Lechii ilościowe roszady może nie były zbyt duże (tu kamyczek do ogródka – za zmianą szyldu nie uległa radykalnej poprawie sfera informacyjna), ale już jakościowe – wow! Odszedł do toruńskiej Elany doskonale znany z nie tak przecież odległych czasów dla trzecioligowców z Zielonej Góry – Przemysław Mycan. Nowym liderem zespołu z Lubuskiego ma być Łukasz Garguła, 38-latek z bardzo bogatym CV ekstraklasowym i reprezentacyjnym. To niewątpliwie wartość dodana do teamu umownego beniaminka. Bo przypomnijmy, do III ligi po rocznej banicji wracał Falubaz (teraz Lechia), ze znaczną, 13-punktową przewagą nad Dębem Przybyszów.
***
Podstawową nadzieją dla bielszczan, nie tyle przed samym meczem inauguracyjnym, co w kontekście nadchodzącej rundy, jest solidnie wykonana praca w letnich przygotowaniach. Choćby na podstawie obrazu gier kontrolnych, pal licho wyniki, można było odnieść wrażenie, że biało-zieloni naprawdę rzetelnie przepracowali lipcowe tygodnie. Spore fragmenty spotkań z nowotarskim Podhalem, Kuźnią Ustroń, GKS-em Katowice, czy krakowskim Hutnikiem może nie sprawiły, że wszyscy w Cygańskim Lesie od razu założą „różowe okulary”, ale… I tu wracamy do naszej, przedligowej zapowiedzi, twardo stąpając po murawie zaliczmy wpierw najodleglejszy dla bielszczan wyjazdowym mecz. Zagrajmy go w dobrym stylu, z pozytywnym efektem na finał, a potem poczekajmy na kolejne starcie.
***
Sobotnia potyczką będzie piątą w niedługiej historii zielonogórsko-bielskich konfrontacji. Pierwsze spotkanie, na inaugurację sezonu 2016/2017 wygrali biało-zieloni, pokonali ówczesny Falubaz 4:0. Kolejne dwa starcia rozegrano w Zielonej Górze, oba zakończyły się remisami – 3:3 i 1:1. Co ciekawe, gospodarze tych spotkań za każdym razem ratowali jeden punkt w doliczonym czasie gry, w obu przypadkach wynik ustalał ten sam zawodnik – Jakub Babij. Ostatni z meczów, z 20 maja 2018 roku, bielszczanie wygrali 2:1.
TP/foto: PM
***
1. kolejka III ligi, gr. 3 – 2-3.08.2019 r.
(pt., 18:00) ROW 1964 Rybnik – Ślęza Wrocław
(sob., 12:00) LZS Starowice Dolne – Pniówek Pawłowice
(sob., 13:00) Stal Brzeg – Górnik II Zabrze
(sob., 16:00) Lechia Zielona Góra – Rekord Bielsko-Biała
(sob. 17:00) Gwarek Tarnowskie Góry – Śląsk II Wrocław
(sob., 17:00) Miedź II Legnica – Piast Żmigród
(sob., 18:00) BS Polonia Bytom – Foto-Higiena Gać
Ruch Chorzów – Zagłębie II Lubin - przełożony na 18.09.2019 r.
Ruch Zdzieszowice – MKS Kluczbork - przełożony na 18.09.2019 r.