Futsal
Rekord B-B – Słoneczny Stok B-stok 5:1 (2:1)
Sezon zakończony srebrem MP i wygraną z białostoczanami.
Rekord Bielsko-Biała – Słoneczny Stok Białystok 5:1 (2:1)
1:0 Biel (16. min.)
2:0 Kubik (17. min.)
2:1 Łabieniec (18. min.)
3:1 Biel (28. min.)
4:1 Marek (34. min.)
5:1 Surmiak (40. min.)
Rekord: Iwanek (Mura) – Rakić, Matheus, Zastawnik, Marek, Popławski, Kubik, Budniak, Leszczak, Biel, Surmiak, Krzempek, Nawrat
Pewna już od jakiegoś czasu utrzymania w ekstraklasie ekipa ze stolicy Podlasia bynajmniej nie przyjechała do Bielska-Białej statystować i przyglądać się poczynaniom gospodarzy. Najlepszym dowodem na skuteczną i rozumną obrane Słonecznego Stoku był fakt, że przez ponad kwadrans na tablicy widzniał bezbramkowy rezultat. Biało-zieloni w swoim – rzec można – zwyczaju wykreowali golkipera rywali na jedną z głównych postaci spotkania. Kamil Dobreńko wykazał się bardzo przyzwoitym warsztatem bramkarskim. Tradycyjnie również musieli „rekordziści” zaliczyli strzały w obramowanie – Mikołaj Zastawnik (3. min.) i Kamil Surmiak (10. min.). W grze białostoczan mogła się także podobać niezła futsalowa jakość, którą demonstrowali Kolumbijczycy – Helver Tachack i Cristan Neme. Kiedy „rekordzistom” nie udawał się demontaż obrony przyjezdnych konwencjonalnymi środkami, sięgnęli po swój niebagatelny atut – stałe fragmenty. Po kornerze z woleja przymierzył Łukasz Biel, chwilę później po rozegraniu rzutu wolnego uderzenie Sebastiana Leszczaka dobił Michał Kubik. „Słoneczni” zareagowali na dwubramkową stratę desygnowaniem na parkiet „lotnego” bramkarza, co dość szybko przyniosło efekt. Do bielskiej bramki z niewielkiej odległości trafił Mateusz Łabieniec.
W drugiej odsłonie kibice obejrzeli jeszcze trzy gole, za to poziom zawodów nieco opadł. Brzmienie syreny kończącej zawody oba zespoły przyjęły z westchnieniem ulgi. Zanim rozległ dźwięk zamykający mecz i sezon, swoje drugie trafienie, po asyście Pawła Budniaka, dorzucił Ł. Biel. Dla kapitana Rekordu (po raz pierwszy w karierze!), wychowanka klubu z Cygańskiego Lasu ten mecz miał szczególny wymiar i znaczenie. Po 19-stu latach popularny „Bielu” zaliczył swój ostatni występ w biało-zielonych barwach. Nieco później Michał Marek uderzył nie do obrony pod poprzeczkę bramki gości, a wynik „zamknął” trafieniem do opuszczonej bramki Słonecznego Stoku K. Surmiak.
Po spotkaniu „rekordziści” odebrali srebrne medale oraz puchar za wicemistrzostwo kraju. Bielszczan honorowali: Maciej Karczyński – prezes Futsal Ekstraklasy, Grzegorz Morkis – przewodniczący Komisji Futsalu i Piłki Plażowej PZPN i Piotr Kucia – zastępca prezydenta Bielska-Białej.
TP/foto: PM