Futsal

Futsal | 26-03-22

Górnik Polkowice – Rekord Bielsko-Biała 4:7 (2:5)

Bielszczanie wywieźli cenne trzy punkty z Dolnego Śląska.

Górnik Polkowice – Rekord Bielsko-Biała 4:7 (2:5)

0:1 Marek (8. min.)

0:2 Budniak (9. min.)

0:3 Zastawnik (13. min.)

0:4 Marek (13. min.)

0:5 Matheus (13. min.)

1:5 Lutai (20. min.)

2:5 Pinto (20. min.)

2:6 Marek (27. min.)

2:7 Popławski (29. min.)

3:7 Biały (34. min.)

4:7 Wyżga (38. min.)

Rekord: Iwanek – Rakić, Matheus, Zastawnik, Marek, Popławski, Kubik, Budniak, Leszczak, Biel, Surmiak, Krzempek, Nawrat

Do prowadzenia 5:0 gra „rekordzistów” układała się, niczym z nut. Z dawno niewidzianą konsekwencją i skutecznością bielszczanie budowali boiskową przewagę nad gospodarzami. Na miły dla oka bielskiego kibica obraz spotkania sumiennie pracował każdy z biało-zielonych, natomiast Stefan Rakić asystami oraz Michał Marek (na zdjęciu) instynktem snajperskim, zasłużyli na podkreślenie ich wkładu w rezultat. Czy dekoncentracja i rozprężenie, czy też eksperymentalne ustawienia w składzie gości, spowodowały że polkowiczanie przed przerwą zdołali nieco zredukować straty.

Po trafieniach M. Marka i Artura Popławskiego „rekordziści” ponownie odbudowali wysokie prowadzenie, już w drugiej odsłonie meczu. Jednak finisz znów nie okazał się dla bielszczan pozytywnym fragmentem gry. Dwa trafienia futsalowców z Polkowic zaciemniły nieco obraz całości spotkania, które – poza krótkimi sekwencjami – minęło pod kontrolą mistrzów kraju.

TP/foto: PM