Lider gościł u czwartej drużyny w tabeli.

III Polska Liga Futsalu, gr. „śląska"

Sośnica II Gliwice – Rekord II Bielsko-Biała 2:3 (1:2)

0:1 Ligocki (3. min.)

0:2 Kos (4. min.)

1:2 ... (19. min.)

2:2 ... (29. min.)

2:3 Kosowski (35. min.)

Rekord II: Mijas – Torchalski, Pater, Ligocki, Greń, Kos, Dudys, Karpeta, Szymanek, Kosowski

Nie było to wysokiej jakości widowisko. Bielszczanie dość szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, co najwyraźniej wpłynęło na obniżenie poziomu koncentracji. Biało-zieloni nie zdyskontowali  dobrego okresu gry, nie poszli za ciosem. Gliwiczanie natomiast złapali wiatr w żagle po zdobyciu gola kontaktowego, tuż pod koniec pierwszej części spotkania.

Niewiele jednak zwiastowało, że końcowe minuty upłyną pod znakiem sporych emocji. Tyleż błędy, co przypadku sprawiło, że gospodarze doprowadzili do wyrównania. Od tego momentu obie drużyny postawiły wszystko na jedną kartę, poszły na całkowitą wymianę ciosów. Lepiej tę próbę nerwów wytrzymali „rekordziści”. Chytrym uderzeniem przy bliższym słupku bramki rywali rezultat ustalił Mateusz Kosowski.

Pomeczowa opinia trenera – Dariusz Rucki: - Pożyteczny sparing, zwłaszcza dla chłopaków, którzy dotąd nie mieli sposobności rywalizowania na ligowym, seniorskim poziomie. Mieliśmy w tym meczu lepsze i gorsze momenty, ale skończyło się pomyślnie.

TP/foto: PM