Futsal

Futsal | 14-08-21

Rekord B-B – Widzew Łódź 10:2 (5:0)

To był trzecia z letnich gier kontrolnych z udziałem futsalowych mistrzów Polski.

Rekord Bielsko-Biała – Widzew Futsal Łódź 10:2 (5:0)

1:0 Budniak (7. min.)

2:0 Marek (12. min.)

3:0 Popławski (13. min.)

4:0 Biel (14. min.)

5:0 Marek (18. min.)

5:1 Stanisławski (22. min.)

6:1 Biel (24. min.)

7:1 Rakić (25. min.)

8:1 Matheus (28. min.)

9:1 Kubik (33. min.)

9:2 Krawczyk (34. min.)

10:2 Matheus (39. min.)

Rekord: Nawrat (Iwanek, Mura) - Popławski, Budniak, Kubik, Marek, Leszczak, Rakić, Surmiak, Biel, Matheus, Kosowski, Pereira

Potyczka z łódzkim pierwszoligowcem miała tyleż szkoleniowy, co towarzyski charakter. Szczególnie na wstępei, gdy po drugiej stronie pojawili się doskonale znani „rekordzistom” z bojów ze zduńskowolską Gattą: Marcin Stanisławski, Daniel Krawczyk, Michał Marciniak i Dariusz Słowiński. Aby dopełnić personaliów i nie tak danych koneksji i znajomości, dodajmy że w składzie Widzewa występuje gros wychowanków klubu z Cygańskiego Lasu: Jan Dudek, Tomasz Gąsior, Wojciech Łasak i Daniel Biela.

Wszelkie koleżeństwo skończyło się z pierwszym gwizdkiem arbitrów. Całe spotkanie przebiegło pod dyktando mistrzów Polski, co wyraźnie dokumentuje końcowy rezultat. U łodzian widoczne były trudy rozegranej dzień wcześniej gry kontrolnej w Chorzowie, toteż drużyna gości dotrzymywała kroku bielszczanom tylko we fragmentach spotkania. Choć na tym etapie letnich, przedsezonowych przygotowań trudno doszukiwać się u biało-zielonych wielkiej swobody w operowaniu piłką, czy zwyczajowego dla nich luzu, to wystarczyło kilka momentów wyraźniejszego przyśpieszenia tempa gry, aby osiągnąć bramkową przewagę. Tradycyjnie również trener gospodarzy - Jesus „Chus” Lopez Garcia, rotował składem i jego ustawieniami. Podobnie jak we wcześniejszych sparingach z Cleareksem i Dremanem w bielskim zespole każdy miał możliwość gry z… każdym. Na zgranie poszczególnych formacji przyjdzie jeszcze czas, na razie liczy się tzw. walor poznawczy. Jednak co najistotniejsze, bez względu na personalia, na poszczególne zestawienia czwórek, gra Rekordu była miła dla oka kibiców.

W środę czeka bielszczan bodaj najpoważniejszy ze sparingowych sprawdzianów, wyjazdowy dwumecz z mistrzem Czech – Interobalem Pilzno.

TP/foto: DB