Drugoligowe, futsalowe rezerwy nadrabiają zaległości w ekspresowym tempie.

Rekord II Bielsko-Biała – FC Pyskowice 12:1 (8:1)

0:1 Zając (1. min.) 

1:1 Groń (3. min.) 

2:1 Sz. Wróblewski (6. min.) 

3:1 Kasprzak (9. min.) 

4:1 Ligocki (9. min.) 

5:1 Groń (11. min.) 

6:1 Maciej Marek (13. min.) 

7:1 Hutyra (18. min.) 

8:1 Twarkowski (19. min.) 

9:1 Maciej Marek (22. min.) 

10:1 Groń (22. min.) 

11:1 Groń (23. min.) 

12:1 Paszczyk (33. min., samobójczy) 

Rekord II: Burzej – Groń, Szczurek, Iwanek, Maciej Marek, Kowalczyk, Hutyra, Twarkowski, Guzdek, Ligocki, Bujok, Kasprzak,  Sz. Wróblewski

W wyjazdowym meczu I rundy bielszczanie wygrali w Pyskowicach 2:1, za to w rewanżu doszło do pogromu, w którym walny udział miał kapitan drużyny – Michał Groń (na zdjęciu na pierwszym planie), zdobywca pięciu goli.

Pomeczowa opinia trenera – Andrea Bucciol: - Chłopaki bardzo fajnie zagrali w tym meczu. Tym bardziej się z tego cieszę, że poziom spotkania był lepszy i wyższy, niż w dwumeczu z „dwójką” Sośnicy. Ale widać również, że niektórzy potrzebują jeszcze trochę pokopać w piłkę futsalową. Mam nadzieję na równie dobry występ jutro, w meczu z Bongo Krapkowice. Ważnym testem będzie czwartkowy mecz w Siemianowicach Śląskich. Po jego analizie powinienem już wiedzieć kim będziemy wojować w Mistrzostwach do lat 19-stu.

TP/foto-archiwum: PM