Futsal

Futsal | 06-09-19

6 – 2 – 1

 

Choć to początek roku szkolnego, tytuł wcale nie jest zagadką matematyczną, czy zadaniem domowym.

Rzecz w tegorocznych konfrontacjach pomiędzy futsalowcami z Gliwic i Bielska-Białej. W niedzielę ekipy Piasta i Rekordu staną naprzeciw siebie po raz szósty w bieżącym, 2019 roku, wliczając wcześniejsze ligowe batalie, pucharowe oraz mecz o Superpuchar. Niedzielna potyczka będzie drugim spotkaniem „piastunek” z „rekordzistami” w sezonie 2019/2020, oczywiście mając na uwadze mecz w Mysłowicach sprzed kilku dni. Bilans tych gier, to cztery zwycięstwa teamu z Cygańskiego Lasu i jeden remis. Najprostsza do rozwikłania jest „jedynka”. Najbliższym meczem gliwiczanie i bielszczanie zainaugurują sezon swój sezon w Futsal Ekstraklasie.

Cztery spotkania minionych rozgrywek ligowych oraz pucharowych i wyniesiona z nich wiedza jest niczym, wobec informacji nabytych o Piaście w minioną niedzielę, w grze o Superpuchar. Wszyscy byliśmy ciekawi jaką twarz, jakie oblicze zademonstruje mocno przebudowany zespół znad Kłodnicy. Nowi trenerzy, sporo nowych zawodników i… co najmniej pozytywne wrażenie. Już nawet nie skromna w rozmiarach porażka 3:4 z obrońcami trofeum, a boiskowa postawa gliwiczan musiała budzić uznanie. Bo choć przewaga, głównie bramkowa, należała do bielszczan, to jednak przez wiele minut strażnikiem korzystnego dla mistrzów Polski rezultatu był Bartłomiej Nawrat. Golkiper biało-zielonych już na wstępie sezonu zasygnalizował wysoką formę. Natomiast u gospodarzy niedzielnego spotkania (godz. 17:00) zarysował się dość jasny podział ról, są ludzie do noszenia fortepianu, i są nadający ton, a wszyscy swoje funkcje starają się pełnić z zaangażowaniem.

Kolejny ważne zwycięstwo, ósme z rzędu trofeum w klubowej gablocie ponad wszelką wątpliwość podbudowało morale „rekordzistów”. U zarania pierwszej części rozgrywek nie wszystkie tryby w bielskiej machinie działają na najwyższych obrotach. To naturalne. Jak podkreśla trener Andrzej Szłapa naprawdę wysoka dyspozycja ma nadejść w pierwszej połowie października, gdy zespół przystąpi do gry w Lidze Mistrzów. Do tego czasu jednak nie można sobie pofolgować na krajowych parkietach, szczególnie że obowiązuje nowy, dwurundowy system rozgrywek, a w rywalizacji po raz pierwszy uczestniczy 14 ekip. Trzynaście z nich tylko czeka na potknięcie obrońców tytułu. Dlatego może nawet nie forma fizyczna, a koncentracja będzie kluczowym elementem w grze biało-zielonych.

Na koniec istotna informacja, a może raczej przypomnienie, iż jeden z meczów w każdej kolejce pokaże na swojej antenie stacja SportKlub, z założenia w poniedziałkowy wieczór. Wszystkie pozostałe, w tym niedzielna konfrontacja: Piast – Rekord, do obejrzenia na internetowej platformie tvcom.pl. Bielską nowością będzie natomiast sobotni termin meczów (oprócz transmitowanych w TV) w hali przy Startowej 13. Bez zmian pozostaje godzina otwarcia każdego ze spotkań w Cygańskim Lesie – 18:00.

Rekord Bielsko-Biała – I runda sezonu 2019/2020

Bramkarze: nr 84. Bartłomiej Nawrat, 1. Kacper Burzej, 19. Krzysztof Iwanek

Gracze z pola: 3. Patryk Pietyra, 5. Kamil Surmiak, 6. Jan Dudek, 7. Łukasz Biel, 8. Tomasz Gąsior, 9. Artur Popławski, 10. Paweł Budniak, 11. Alex Viana da Silveira Junior, 13. Jani Korpela, 20. Oleksandr Bondar, 21. Michał Marek, 23. Michał Kubik, 27. Jan Janovsky

Trener: Andrzej Szłapa, II trener: Andrea Bucciol, kierownik drużyny: Krzysztof Burnecki, fizjoterapeuta: Dariusz Spisak

TP/foto: PM