Futsal
Tercet nowicjuszy i powrót Gwiazdy
Rewanżowym meczem barażowym Pogoni ’04 z Constraktem zakończył się sezon 2018/2019 na krajowych parkietach.
Po 14-stu latach stolica Pomorza Zachodniego została bez futsalowej ekstraklasy. Szczecinianie przegrali na wyjeździe 0:3 pierwsze ze spotkań z lubawianami, nie poradzili sobie również w rewanżu przy Twardowskiego, ulegając 6:7. Gwoli ścisłości, w tym zaciętym meczu bramkowa inicjatywa należała do przyjezdnych.
Szturm na bramy Futsal Ekstraklasy powiódł się ekipie z Warmińsko-Mazurskiego za drugim podejściem. Wcześniej, w dwumeczowym barażu I-ligowych wicemistrzów lepszą okazała się Gwiazda Ruda Śląska. Remis 2:2 w hali w Halembie, wydawał się stawiać w uprzywilejowanej pozycji gospodarzy rewanżu. Tymczasem rudzianie zagrali na nosie faworyzowanym graczom Constraktu. Tuż przed syreną wieszczącą koniec meczu doprowadzili do wyrównania 2:2, a w dogrywce udowodnili swoją wyższość, wygrywając 5:3. Tym samym futsalowcy rudzkiej Gwiazdy powrócili do krajowej elity po trzech latach pierwszoligowej „banicji”.
Absolutnymi debiutantami w poszerzonej do 14-stu zespołów Futsal Ekstraklasie będą mistrzowie obu grup I ligi. Tak ekipa GI Malepszy Futsal Leszno, jak team GSF-u Gliwice, musiały bardzo mocno i rzetelnie popracować na promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej. Tym bardziej ich awans należy uznać za zasłużony, nie ma w nim nawet cienia przypadku. Z naszej perspektywy, cieszy fakt, iż w jakimś stopniu Ci beniaminkowie są mistrzom Polski znani. Z ekipą z Wielkopolski „rekordziści” zmagali się w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski, z gliwiczanami w ubiegłorocznej edycji.
Całemu kwartetowi gratulujemy awansu i mówimy - do zobaczenia na parkietach Futsal Ekstraklasy, w sezonie 2019/2020. A na bliższe przedstawienie profili beniaminków przyjdzie czas w trakcie wakacyjnych tygodni.
TP/foto: PM