SMS

SMS | 25-06-22

Czas dobrze przepracowany

 

Trochę w cieniu I-ligowych juniorów młodszych znalazły się dwie inne ekipy w tej kategorii wiekowej.

Mowa o biało-zielonych drugoligowcach prowadzonych przez trenera Piotra Jaroszka oraz podopiecznych Bartosza Woźniaka, „rekordzistach uczestniczących w zmaganiach Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych (B2). Obaj szkoleniowcy podsumowują zakończone rozgrywki sezonu 2021/22.

 

Bartosz Woźniak: - Mimo braku systemu awansów i spadków, uważam że jest to bardzo dobra liga, niemal skrojona pod nasze potrzeby. Mieliśmy czas na spokojną, długofalową pracę, gdyż jeszcze rok temu ekipa złożona z ludzi z rocznika 2006 wyglądała całkiem inaczej. Wówczas w jej składzie zostało siedmiu – jak to mówimy w klubie – „rdzennych rekordzistów”, do której dołączyło liczne grono zawodników po szkolnym naborze. Od ubiegłorocznego, letniego obozu w Kolbuszowej, do ostatniego meczu w lidze, wygranej z liderem – GKS-em Katowice – przeszliśmy długą drogę. Efektem treningowej pracy, scalania tej grupy, osiągnęliśmy fajny efekt końcowy. Mam na myśli wspomniane zwycięstwo z triumfatorami ligi i zajęcie trzeciego miejsca w tabeli. Najważniejsze było to, że chłopcy chcieli się uczyć. Ale czeka tych zawodników jeszcze sporo pracy, w nowym sezonie na ich barkach spocznie ciężar gry w „CLJ-tce” 17-stolatków.

Tabela

 

Piotr Jaroszek: - Ta drużyna i jej udział w rozgrywkach drugiej ligi miała za cel w pierwszym rzędzie – zbieranie doświadczeń. Z oczywistych względów w tym roczniku (2006 – przyp. TP) priorytetem byli pierwszoligowcy, zespól trenera Szymona Niemczyka. Natomiast pamiętając tę ekipę sprzed dwóch lat, a widząc ją aktualnie – jest kolosalna różnica na plus. W zasadzie w każdym meczu ligowym miałem do dyspozycji inny skład, co nie przeszkodziło nam niemal z każdym nawiązać równorzędną, „na styku” toczoną rywalizację. Tylko drużyny Stadionu Śląskiego i Pogoni Imielin wyrastały ponad średnią ligową, reszta stawki była bardzo wyrównana

Tabela

TP/foto: MŁ