SMS

SMS | 20-01-22

Daniel Gala dla junior.weszło.com

W poczytnym portalu znajdziecie bardzo obszerny wywiad z trenerem „rekordzistów”, zespołu beniaminka Centralnej Ligi Juniorów U-15.

Oto fragment…

Rekord Bielsko-Biała w ostatnich latach zdominował polski futsal – bielszczanie praktycznie co rok sięgają po mistrzostwo Polski. Ale ten klub to nie tylko piłka halowa, ale i ta na trawie – seniorzy grają w III lidze, a trampkarze awansowali do CLJ U-15. Jaką rolę odgrywa futsal w przygotowaniach do rozgrywek na naturalnych boiskach? Co zyskują młodzi piłkarze, dzięki regularnym treningom na parkiecie? Rozmawiamy z Danielem Galą, trenerem beniaminka CLJ, który od wielu lat pracuje w Rekordzie.

Jak wyglądają wasze przygotowania do rundy wiosennej CLJ U-15, gdzie wystąpicie po raz pierwszy w historii?

– Przygotowujemy się dwustopniowo do CLJ-ki. Z tego względu, że łączymy piłkę nożną z futsalem. W ostatni weekend stycznia weźmiemy udział w mistrzostwach Polski U-15 w futsalu, które odbędą się w Lubawie. Pierwsza część naszych przygotowań jest podporządkowana pod to wydarzenie sportowe. To oznacza, że więcej czasu spędzamy w hali, ale nie zapominamy o boisku. Naszym priorytetem w tym momencie są mistrzostwa Polski, a po nich całkowicie przejdziemy na zewnątrz i skupimy się na CLJ-ce. Pod koniec lutego czeka nas też obóz przygotowawczy w Szalowej ukierunkowany pod przygotowania do tej ligi.

Czym jest dla was Centralna Liga Juniorów?

– CLJ-ka to dla nas nagroda za pracę, którą wykonujemy każdego dnia. Program szkolenia, który wprowadziliśmy kilka lat temu do naszego klubu, przekłada się na namacalne efekty. Centralna Liga Juniorów to spore wyróżnienie dla Rekordu Bielsko-Biała. To jest sukces całego klubu, ponieważ każdy dołożył mniejszą lub większą cegiełkę do awansu do tej ligi. Nasz system pracy wygląda tak, że trener pracuje z jednym rocznikiem maksymalnie dwa, trzy lata, następnie dochodzi do zmian sztabów szkoleniowych. Dla nas jest też to spora reklama naszej piłki na trawie. Niestety, nie mamy seniorów na poziomie Ekstraklasy czy I ligi. Jesteśmy marką, ale mniej rozpoznawalną w całej Polsce, jeśli chodzi o jedenastoosobową piłkę. Bo w głównej mierze jesteśmy znani przez futsal. Mamy nadzieję, że to będzie się zmieniać i wiele osób zobaczy, i przekona się do tego, że na dobrym poziomie wygląda u nas również szkolenie młodych piłkarzy.

Czego będziemy mogli się spodziewać po Rekordzie Bielsko-Biała w CLJ-ce?

– Na pewno jesteśmy zespołem, który ma swój styl gry. Próbujemy dominować na boisku i posiadać częściej piłkę niż przeciwnik. Chcemy grać wysokim pressingiem i po stracie piłki jak najszybciej ją odbierać. Można spodziewać się też tego, że w każdym meczu nasi chłopcy zostawią serce na boisku. Na pewno nie schowamy się za podwójną gardą i nie będziemy grać na wynik. Chcemy narzucać swój styl gry, mimo tego, że będziemy się mierzyć z bardzo mocnymi przeciwnikami. (...)

Całość wywiadu do przeczytania – tutaj.

dodał: TP/foto: MŁ