SMS

SMS | 26-07-21

Pocztówka z wakacji – cz. 1

Pierwsze pozdrowienie nadeszły z Radomska.

Tam właśnie obozowy tydzień połączone siły seniorskich rezerw i juniorów starszych (A1) Rekordu. Ponad 30-stoosobową grupą biało-zielonych dowodzili trenerzy Dariusz Rucki i Piotr Kuś, który wychwala warunki, jakie zastali „rekordziści”. – W zasadzie mógłbym się ograniczyć w ocenie do standardowego i kurtuazyjnego – warunki bytowe były bardzo dobre. Oczywiście, że jest to zgodne z prawdą, ale z mojej, szkoleniowej perspektywy ujmę do rzeczowo i lapidarnie – to co chcieliśmy, co zaplanowaliśmy, to wykonaliśmy. Gościliśmy w ośrodku, którego właścicielem jest pan Tadeusz „Ted” Dąbrowski, w przeszłości rządzący miejscowym RKS-em. Wprawdzie właściciel twierdzi, że  aktualnie piłka nożna w ogóle go nie interesuje, nie zajmuje się nią, ale przeczy temu np. fotografia „Teda” z Cristino Ronaldo. Zapewniam, to autentyk, bez użycia photoshopa! – mówi stanowczo P. Kuś.

- Mocno potrenowaliśmy bez „sztywnego” podziału na zespoły z poszczególnych klas rozgrywkowych, Ekipę zawsze uczciwie i sprawiedliwie dzielił na dwie części trener Darek Rucki, a odbywało się na zasadzie, że np. prowadzona przeze mnie część pracowała nad defensywą, a druga nad aspektami ofensywnymi. Treningi kończyliśmy konfrontowaniem tego, nad czym pracowaliśmy. Podobnie w kwestiach personalnych wyglądać będzie nasza ligowa rzeczywistość. O podziale decydować będzie aktualna dyspozycja, stan zdrowia, terminarz, czyli nic nowego w łączonej grupie rezerw i juniorów starszych. Rozegraliśmy dwa mecze kontrolne, co zważywszy na to jak zespoły seniorskie zwykły traktować grę z młodzieżą, uważam za optymalne rozwiązanie. Częstokroć bywa tak, ze starsi piłkarze podchodzą do sparingów z młodzieżą nieco lekceważąco, czasem zbyt agresywnie. Kiedy jednak spotykają się z równie twardą grą drugiej strony, robi się nieciekawie. Tego przykładem jest uraz barku Olka Torchalskiego, choć w tym przypadku „pomoc” rywala nie była przesadna. W każdym razie ograliśmy „dwójkę” Olimpii Kleszczów 4:3 i pokonaliśmy 4:1 Start Lgota Wielka, to zespół z piotrkowskiej „okręgówki” – informuje trener biało-zielonych juniorów.

 

- Obaj z Darkiem Ruckim jesteśmy zadowoleni z minionego tygodnia. W zasadzie tempo treningów zwolniliśmy tylko w jeden dzień, który wykorzystaliśmy na wizytę w bodaj najbogatszej gminie w Polsce, w Kleszczowie. Tam ma swoją siedzibę kopalnia węgla brunatnego „Bełchatów” , jest efektowne kąpielisko, które było głównym celem naszej wycieczki. Po wielkości i zagospodarowaniu tego obiektu trudno się dziwić, że jest wizytówką zamożnego Kleszczowa – kończy P. Kuś.   

TP