SMS
Tak grała młodzież – 15.05.2021 r.
Składy, wyniki, gole, pomeczowe opinie po sobotnich potyczkach biało-zielonych.
Sobota - 15.05.2021 r.
IV Liga Okręgowa Młodzików
Rekord II Bielsko-Biała – Zapora Wapienica 10:0 (6:0)
gole: Starzyk - 3, Mrózek - 2, Macura, Góral, Kurzyniec, Brandys, Pawlik po 1
Rekord II: Szlagor (Święch) - Komędera, Żmuda, Hankus, Brandys, Grzesik, Macura, Pawlik, Kurzyniec oraz Starzyk, Mrózek, Góral, Górkiewicz, Lis, Wizner
Pomeczowa opinia trenera – Michał Trojak: - Od początku spotkania staraliśmy się przejąć inicjatywę i to się udało. Drużyna odpowiednio realizowała zadania w defensywie i miało to na celu jak najszybsze odbieranie piłki na połowie przeciwnika. Natomiast w ofensywie utrwalaliśmy tematykę obecnego mikrocyklu związanego z budowaniem akcji ofensywnych. Drużyna dobrze budowała akcje, z wykorzystaniem wolnych przestrzeni, co owocowało tworzeniem dużej ilości sytuacji strzeleckich. Drużynie przeciwnej trzeba oddać to, że była zaangażowana do ostatniej akcji meczu, mimo wysokiego wyniku.
I Wojewódzka Liga Trampkarzy Młodszych
Żywiecka APN – Rekord Bielsko-Biała 0:5 (0:4)
gol: Walczak - 3, Sadlik, Wiertelorz po 1
Rekord: Zborek - Józefowski, T. Kliś, F. Kliś, Kur, Kwaśniak, Kędelski, Sadlik, Walczak, Wiertelorz, Wykręt oraz Bigos, Czerwik, Polak
Pomeczowa opinia trenera – Daniel Gala: - Trzeci mecz z rzędu na pełnowymiarowym, trawiastym boisku i kolejny, który zagraliśmy na dobrym poziomie. Pierwsza połowa, to prawdziwy koncert w naszym wydaniu. Sadlik zakręcił pięknego rogala, "Wiertek" zakończył akcję efektownym szczupakiem, a "Walczu" z precyzją chirurga wykończył pracę całego zespołu. W drugiej połowie zamiast konsekwentnie wypunktować rywala, obniżyliśmy poziom koncentracji, przez co nasza gra nie wyglądała już tak dobrze.
I Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych
Rekord Bielsko-Biała – ROW 1964 Rybnik - mecz nie odbył się, drużyna gości nie stawiła się na spotkanie.
Rekord: Mura - Kawulok, Kuś, Matloch, Pechciński, Pater, Szemiot, Tomiczek, Walaszek, Waluś, Wójcik
I Wojewódzka Liga Trampkarzy
Rekord Bielsko-Biała – Odra Centrum Wodzisław Śląski 2:2 (0:0)
gole: Kuźma, Krzempek
Rekord: Białka – Figura, Gibas, Gołąbek, Górkiewicz, Kajstura, Krzempek, Pawlus, Pieniądz, Tekieli, Łach oraz Florek, Gałka, Gąsiorek, Kaźmierczak, Kuźma, Ptak, Sekuła
Pomeczowa opinia trenera - Krzysztof Biłka: - Dobrze wyglądaliśmy zarówno w obronie, jak i w ataku. Neutralizowaliśmy atuty Odry w obu fazach gry. Końcówka była emocjonująca, rywal miał dwa rzuty karne. Drugiego, w doliczonym czasie gry wykorzystał. Postawa zespołu zasługuje na słowa uznania.
II Wojewódzka Liga Młodzików
Orzeł Moszczenica – Rekord Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
Rekord: Szpuła - Budzich, Biegun, Górkiewicz, Lis, Iskierka, Stokłosa, Góral, Stwora oraz Dobija, Dokudowiec, Grzegorz, Gębala, Wizner, Żyrek
Pomeczowa opinia trenera – Marcin Kasperek: - Niestety nie mogę powiedzieć zbyt wiele na temat meczu, gdyż było to spotkanie nie do wygrania. Zawsze powtarzam i uczę chłopaków szacunku do pana sędziego, tak było również dzisiaj. Postawa arbitra była jednak poniżej wszelkiej krytyki, zarówno pod względem sportowym, jak i reprezentatywnym. Najgorsze jest to, że sędziowanie i zachowanie pana sędziego nie wynikało z jego nieudolności, lecz z ewidentnej tendencyjności. Nie rozumiem, jak takie sytuacje mogą mieć miejsce w piłce dziecięcej. Mam tylko nadzieję, że w przyszłości takie sytuacje nie będą miały miejsca. Jeśli chodzi o występ, to gratuluję im wiary i walki do samego końca.
ZINA Klasa okręgowa, gr. 5 „Tychy – Bielsko”, gr. mistrzowska
LKS Łąka – Rekord II Bielsko-Biała 2:3 (2:2)
gole: Olek, Kościuch, N. Wróblewski
Rekord II: Przybyła - Tatarczyk (Wójcik), Olek, Waliczek (Pater), Dudajek, Liszka, Waluś, Nocoń, N. Wróblewski (Brzazgacz), Kamionka, Kościuch (Szczurek)
Pomeczowa opinia trenera – Szymon Niemczyk: - Kolejny ciekawy mecz za nami. Tym razem to nasi przeciwnicy kończyli w dziesięciu, ale czy nie powinni w dziewięciu? Mówi się, że 2:0, to najgorszy wynik w trakcie meczu i to powiedzenie się niestety sprawdziło. Uśpiło naszą czujność, zaczęliśmy grać mniej agresywnie, wolniej, cofnęliśmy się niepotrzebnie niżej i efektem był remis do przerwy. Decydującą bramkę drugi raz zdobył w drugiej połowie Nikolas Wróblewski, aczkolwiek po jego golu sytuacji bramkowych mieliśmy jeszcze kilka.