SMS

SMS | 05-10-19

Tak grała młodzież – 5.10.2019 r.

 

Rozpoczynamy październikowe boje ligowe – wyniki poniżej.

Sobota – 5.10.2019 r.

III Wojewódzka Liga Młodzików

Rekord II Bielsko-Biała – GKS Tychy 1:1 (1:0)

gol: Kędelski

Rekord II: Paciorek – Polak, Olma, Drużbacki, Ciepielowski, Wójcik, Kazimierczak, Śliwa, Kwaśniak oraz Bigos, Kachel, Kędelski

Pomeczowa opinia trenera: Tomasz Skowroński: - Spotkały się dwa, dobre i wyrównane zespoły. Mecz sam w sobie był bardzo dynamiczny i na granicy minimalnego błędu. Przewagę w grze, którą obejmowały zespoły, odzwierciedla przebieg spotkania - pierwsza połowa dla gospodarzy, a druga dla gości. Końcowy rezultat jest sprawiedliwy i nie krzywdzi nikogo.

II Wojewódzka Liga Trampkarzy

ROW Rybnik – Rekord Bielsko-Biała 0:2 (0:0)

gole: Gibiec, Paweł Szemiot po 1

Rekord: Adamecki – Gibiec, Kensy, Kosowski, Macura, Mojeszczyk, Olszewski, Pikiel, Pawlus, Paweł Szemiot, Piotr Szemiot oraz Karpeta, Matysiewicz, Michalski, Żyrek

Pomeczowa opinia trenera: Daniel Gala: - Walczyliśmy dzisiaj - z warunkami atmosferycznymi i z przeciwnikiem, na trudnym terenie. Pomimo pracy w tym tygodniu, nad fazą finalizacji i stworzeniu wielu sytuacji, mieliśmy duże problemy ze strzeleniem pierwszej bramki. Grając konsekwentnie, w drugiej połowie, sforsowaliśmy mur obronny przeciwnika i zasłużenie strzeliliśmy dwa gole. PS. Cała drużyna zwycięstwo dedykuje Michałowi Śliwce!

III Wojewódzka Liga Młodzików Młodszych

GKS Tychy – Rekord Bielsko-Biała 6:3 (1:1)

gole: Walczak - 2, Iskierka - 1

Rekord: Ślęzak (Szpuła) – Biegun, Dobija, Lis, Iskierka, Supłat, Dokudowiec, Walczak, Komędera oraz Góral, Gębala, Grzegorz, Siasta, Żyrek

Pomeczowa opinia trenera: Marcin Kasperek: - Za nami bardzo trudny mecz. Pierwsza połowa, w naszym wykonaniu, bardzo dobra. Na początku drugiej części meczu troszkę się pogubiliśmy, czego efektem było 5 straconych bramek w ciągu 10 minut. Pozostaje nam tylko wyciągnąć wnioski. Przed nami derbowy pojedynek. W minionym meczu widzieliśmy wystarczająco dużo pozytywnej gry, by spodziewać się ciekawego spotkania.

I Wojewódzka Liga Juniorów Młodszych

Rekord Bielsko-Biała – Zagłębie Sosnowiec 5:2 (2:0)

gole: Ciućka, Porębski, Twarkowski, Hutyra, Kasprzak po 1

Rekord: Przybyła (Sroka) – Ciućka (Kuś), Gawlak (Krzempek), Hutyra, Kasprzak (Piękoś), Sz. Mucha (Kuczob), Porębski, Sobierajewicz, Sobótka (Dudajek), Torchalski, Twarkowski (Nowak)

Pomeczowa opinia trenera:  Dariusz Rucki: - Zagraliśmy dzisiaj... średnio, mimo to wygraliśmy wysoko, zdecydowanie, a dużo więcej jeszcze klarownych sytuacji "spartoliliśmy". Wynik mnie zadowala, ale w wielu sytuacjach zawodziła decyzyjność, a jeśli decyzja była OK, to pojawiał się problem z jakością. Za często, szczególnie w drugiej połowie, wdawaliśmy się z przeciwnikiem w grę "w dwa ognie". Nie byliśmy wystarczająco konsekwentni i pojawiły się błędy. Zwycięzców się nie sądzi? Nie znam... Trener maruda.

II Wojewódzka Liga Młodzików

Siódemka Tychy - Rekord Bielsko-Biała 0:3 (0:1)

gole: Sadlik - 2, Walczak - 1

Rekord:  Zborek – Kur, Wykręt, F. Kliś, Sadlik, Fender, Józefowski, Walczak, T. Kliś oraz Paciorek, Kachel, Bigos, Drużbacki

Pomeczowa opinia trenera: Bogusław Matloch: - Żeby wygrać w Tychach trzeba pokonać wiele demonów (oczywiście tych niezwiązanych z grą), ale pomimo tego dzisiaj zasłużyliśmy na wygraną. Dlaczego? To proste - bo nikt nie myślał dzisiaj tylko o sobie. Brawo drużyna orków! Jeszcze nie jeden zamek zdobędziemy! Jako trener „rozgrywam” każdy mecz o wiele wcześniej i później, niż ma on miejsce i tę zasadę polecam wszystkim zawodnikom. P.S. „Skyliner” (i nie tylko) był dzisiaj „the best”.

Klasa Okręgowa „ZINA Bielsko-Tychy”

Rekord II Bielsko-Biała – LKS Rudołtowice-Ćwiklice 3:4 (1:0)

gole: Kozina, Tomko, Marek

Rekord II: Żerdka – Liszka (Kamionka), Jampich (Groń), Marek, Fabia (Z. Mucha), Tomko, Flaka, Wróblewski, Formas, Nowotnik (Frączek), Kozina (Guzdek)

Pomeczowa opinia trenera – Szymon Niemczyk: - Gdyby to była liga łyżwiarstwa figurowego i punkty byłyby przyznawane za styl gry, to uważam, że bylibyśmy w pierwszej trójce. Gdyby to były natomiast rozgrywki o mistrzostwo „we frajerstwie”, to bezsprzecznie bylibyśmy liderem =, z olbrzymią przewagą punktową nad drugą drużyną. Ręce opadają i żyć się odechciewa po takich meczach. Jednak kapitan tonącego statku powinien opuszczać go, jako ostatni. Dlatego nawet, gdy już wszyscy zwątpią, jak wciąż będę wierzył w ten zespół i w moich zawodników.