Drużyna kobiet

Drużyna kobiet | 10-08-21

Forma się wykuwa

 

Dla kobiecych zespołów Rekordu nadchodzący sezon będzie mieć szczególny charakter.

Do startu w rozgrywkach szykują się trzy zespoły, a dla każdego będzie to sezon debiutancki. Ekipę seniorek już tylko dni dzielą od premierowego spotkania w ekstraligowych szeregach. Absolutny debiut czeka drużynę U-13, która po raz pierwszy została zgłoszona do rywalizacji w Śląskiej Lidze Młodziczek (D1). Podopieczne Katarzyny Moskały będą się zmagać w gronie 14-stu drużyn m.in. z Częstochowy, Skoczowa, Katowic, Paniówek, Sosnowca, Rybnika, Wodzisławia Śląskiego i Żywca. Natomiast w trakcie trzeciego tygodnia letnich przygotowań są zawodniczki Michała Majnusza, które 31 sierpnia br. rozegrają swój pierwszy mecz w Centralnej Lidze Juniorek U-17. I właśnie szkoleniowca tego zespołu „zaczepiliśmy” o przebieg treningowej pracy.

- Dwa tygodnie treningów już za nami – mówi Michał Majnusz. – Na finał drugiego mikrocyklu rozegraliśmy sparing (stąd zdjęcie – przyp. TP) z seniorskim, trzecioligowym Mitechem Żywiec. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony postawą dziewczyn. Każda zaprezentowała się na fajnym poziomie, bez znaczenia, czy zaczęła w pierwszym składzie, czy weszła z ławki. Jest to na pewno dobry prognostyk. Ten sparing dał mi odpowiedź na parę pytań, odnośnie nowych zawodniczek i mogę powiedzieć tylko jedno - będę miał ból głowy, przy wyborze wyjściowej jedenastki….

To pierwszy test-mecz, a kolejne?

- Już w najbliższą środę, w Suchej Beskidzkiej, gdzie na zgrupowaniu przebywa zespół Resovii do lat 17-stu. To będzie dla mnie i dla dziewcząt ciekawy test-mecz, jako że rzeszowianki będą naszymi grupowymi rywalkami. Jest okazja do konfrontacji z rówieśniczkami z innego regionu, a z tego samego poziomu rozgrywkowego. Tydzień później czeka nas chyba najpoważniejszy sprawdzian, sparing z trzecioligowymi rezerwami Czarnych Sosnowiec. Z mojej wiedzy wynika, że spotkamy się z naprawdę mocnymi rywalkami. Chciałbym rozegrać jeszcze jedną grę kontrolną, przed samym startem ligowym. Ale tu jestem na etapie, nazwijmy to, poszukiwania zespołu rywala.

Nie mogę nie zapytać o frekwencję na zajęciach…

- Nie mam powodów do narzekań. Wprawdzie grupa blisko dziesięciu zawodniczek aktualnie trenuje z pierwszym, ekstraligowym zespołem, ale na każdym treningu mam do dyspozycji kilkanaście piłkarek. Nasza lista zgłoszeniowa do rozgrywek najpewniej liczyć będzie 26-27 nazwisk, więc jest to przyzwoity stan posiadania. Jasne, że są różnice w poziomie umiejętności, ale z czasem będziemy starać się je niwelować. Powtarzam – jak dotąd nie mam na co narzekać.

Dodajmy, iż wspomniany sparing z żywieckim Mitechem „rekordzistki” wygrały 5:0 (1:0), po trafieniach: Kłębek, Wieczorek, Szafran, Żmudki i Słowik.

TP/foto: facebook.com/bts.rekord.dziewczyny