Drużyna kobiet
Śląsk Wrocław – Rekord B-B 4:1 (3:0)
Piąty zespół ubiegłego sezonu Ekstraligi surowo przeegzaminował bielskiego beniaminka.
Śląsk Wrocław – Rekord Bielsko-Biała 4:1 (3:0)
1:0 D. Nowak (2. min.)
2:0 Iwaśko (6. min.)
3:0 D. Nowak (37. min.)
3:1 Czyż (60. min.)
4:1 D. Nowak (77. min.)
Rekord: Ciupa – Śmietana, Rżany, Tracz, Pietrzyk, Nowak, Kłębek, Nowacka, Chóras, Adamek, Czyż oraz Berdys, Polnik, Galus, Palichleb, Szafran, Wieczorek
W jednym z letnich sparingów 2020 roku „rekordzistki”, jeszcze jako ekipa pierwszoligowa, przegrały sparing w stolicy Dolnego Śląska nieznacznie, 2:3. Tym razem rezultat i obraz potyczki był mniej budujący. Już po kilku pierwszych minutach, wskutek prozaicznych błędów komunikacyjnych w defensywie, biało-zielone miały do odrobienia dwubramkową stratę. Dobrze usposobione wrocławianki, a szczególnie autorka trzech goli – Daria Nowak, jednak ani myślały zwalniać. Dopiero po przerwie, na kilkanaście minut, „rekordzistki” złapały oddech, zademonstrowały satysfakcjonujący poziom gry. Efektem lepszego fragmentu w wykonaniu piłkarek z Cygańskiego Lasu było trafienie Karoliny Czyż. Końcówka meczu należała jednak ponownie do gospodyń spotkania.
Z pewnością wyraźnej różnicy na korzyść Śląska nie tłumaczy zmęczenie bielszczanek trudami zakończonego w piątek zgrupowania w Kolbuszowej. Wrocławianki w tym samym czasie przebywały na obozie w Domasławicach. Natomiast są pewnym usprawiedliwieniem absencje w składzie, których podłożem jest sytuacja zdrowotna. Z tego względu w spotkaniu nie wystąpiły: Katarzyna Moskała, Magdalena Knysak, Martyna Cygan, Martyna Gąsiorek i Magdalena Skolarz, a Anna Chóras zaliczyła raptem kilkunastominutowy wytęp.
W nadchodzącym tygodniu czekają bielszczanki kolejne dwie gry kontrolne, z Resovią i AZS-em UJ Kraków.
TP/foto: facebook.com/WKSŚląskWrocławPiłkaNożnaKobiet