W wieku 58 lat zmarł jeden z najwybitniejszych piłkarzy w dziejach Bielska-Białej.

W przeszłości był członkiem olimpijskiej reprezentacji Polski, która ubiegała się o start w IO w Seulu, w 1988 roku. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Słowianie Łodygowice, skąd trafił do bialskiej Stali (niewielu pamięta, iż popularny „Węzeł” był bliski trafienia wówczas do BBTS-u Włókniarz – przyp. TP). Z ekipą BKS „Stal” świętował spektakularny na tamte czasy sukces – wicemistrzostwo Polski juniorów, z 1980 roku. Dalsze losy Grzegorza wiodły przez m.in. ŁKS Łódź, niemiecki 1. FC Kaiserslautern, francuskie Mulhouse, duńskie – Silkeborg i Viborg, po rodzime kluby – Krisbut Myszków, Groclin Grodzisk Wlkp., aż do powrotu w rodzinne strony. Z BBTS Ceramed Komorowice i późniejszym Podbeskidziem przeszedł piłkarski szlak od klasy okręgowej, do ówczesnej II ligi.

Niewielu zapewne wie, że pod koniec XX stulecia G. Więzik był także przez kilka sezonów związany z futsalowym zespołem Beskidzkiego Towarzystwa Sportowego „Rekordu”. Występy „Węzła” w biało-zielonych trykocie – i nie tylko – tak wspomina Janusz Szymura, prezes Rekordu. – Grzegorza zapamiętałem z kilku istotnych dla mnie, dla klubu historii. Dla Grześka, człowieka obytego z profesjonalnym futbolem w Niemczech, Francji i Danii, było sporym zdziwieniem, zaskoczeniem, że nasza drużyna futsalowa przemieszcza się jeżdżąc na mecze po niemal całym kraju niewielką, klubową „nyską”. Sezon 1998/99 zakończyliśmy pierwszym w historii spadkiem z pierwszej ligi. Pamiętam, że Grzegorz brał udział w rewanżowym spotkaniu barażowego dwumeczu z ekipą z Brzegu Dolnego. Pamiętam również to, że w następnym sezonie, w domowym meczu ze Skałą Tychy, ligowy debiut zmieniając „Węzła” na boisku zaliczył nastoletni… Piotrek Szymura – podkreśla J. Szymura. – A ja poczytuję sobie ten fakt, jako podwójny honor – mówi wieloletni kapitan m.in. pierwszej, mistrzowskiej drużyny Rekord. – Nie dość, że stało się to już w naszej hali w Cygańskim Lesie, to jeszcze wszedłem w miejsce jednego z najbardziej zasłużonych ludzi dla bielskiej piłki – zaznacza Piotr Szymura.

Dodajmy, iż bilans G. Więzika na ekstraklasowych parkietach zamknął się zdobyciem 41 goli dla Rekordu, co do dziś widnieje w klubowych annałach.

Rodzinie zmarłego, bliskim Grzegorza biało-zielona społeczność Rekordu składa najszczersze wyrazy współczucia.

TP/foto: bbfan.pl